Krew za krew!

Obrazek użytkownika gw1990
Blog

Na wstępie chciałbym pogratulować Galopującemu Majorowi świetnego występu w dniu wczorajszym. Miałem kilka obaw, chyba jak wszyscy, ale popularny "galopek" dał radę i pokazał, że z blogerami nie można się obchodzić jak z bydłem.

Warto też zwrócić uwagę na dzisiejszy program w TVP - "Kwadrans po ósmej". Igor Janke wraz z Tomaszem Szymborskim zniszczyli na argumenty red. Zielińskiego, który zdobył miano największego dziennikarskiego cyngla.
Już wiemy, co się stało z blogiem MediaWatch, ale o tym zaraz. Słuchając wczoraj Michalskiego, a przed chwilą Zielińskiego, dochodzę do wniosku, że "Dziennik" ma problem z ustaleniem jednej, spójnej wersji zdarzeń z Kataryną, a co dopiero z merytoryczną dyskusją. Otóż na wczorajszej debacie dowiedzieliśmy się: "Krew za krew! To zemsta! Tak to jest zemsta!". To kompromitująca deklaracja dla Michalskiego, który widocznie nie rozumie, że czas PRL-u już za nami. Dzisiaj Zieliński wyjaśnił, iż nie ma mowy o jakiejkolwiek zemście, a najwyraźniej "niefortunnym stwierdzeniu". A przecież, jak dobrze pamiętamy, Kataryna właśnie jego ośmieszyła. Musiało zaboleć, bo "nieznany" bloger przewyższa przenikliwością i - najwyraźniej - wiedzą znanego dziennikarza.
Właściwie, trudno doszukiwać się czegokolwiek po wypowiedziach Michalskiego, którego jedynym argument to darcie buzi i przerywanie. Zieliński za to zdradził, że był bardzo zawiedziony po odkryciu tożsamości Kataryny, bowiem liczył na sensację. Przeliczył się, bo blogerka nie okazała się Beatą Kempą. Redakcja czuła niesmak. Czyli o każdym można coś opublikować, wyszukać, próbować zniszczyć, żeby sprawdzić, czy to pisze Rafał Ziemkiewicz, Paweł Wroński, polityk - wolne żarty. Ten makiawelizm w postępowaniu "Dziennika" jest przerażający, tym bardziej, iż redakcja nie zamierza kończyć wojny z blogerami.
Kilka dni zastanawialiśmy się w Salonie24, co się stało z blogiem MediaWatch. Jak wynika z rozmowy Janke z Zielińskim, blogerzy napisali bardzo niepochlebne zdanie o dziennikarzu śledczym "Dziennika", po czym ten wysłał do nich maile, by usunęli wpis. MediaWatch nie chciało najwyraźniej sprawiać problemów Salonowi 24 i usunęło cały blog. Cyngle z "Dziennika" są na posterunku!
Pani Stremecka chyba za wcześnie ogłosiła zwycięstwo swojej gazety. Każdy, kto obiektywnym okiem spojrzy na wczorajszą debatę i dzisiejsze wynurzenia red. Zielińskiego przyzna, że "Dziennik" gra nieuczciwie, wręcz skandalicznie. Dziennikarze przeczą w swoich relacjach - "Krew za krew! To jest zemsta, tak!" i "żadna zemsta, żaden szantaż, a niefortunne stwierdzenia". I nie jesteśmy w tej walce sami - stoi za nami murem Igor Janke, który określił wprost działania gazety, jako podłe.
http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/kwadrans-po-osmej

Brak głosów

Komentarze

dziwne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#21436