Bardzo odwazny Izraelczyk

Obrazek użytkownika Tymczasowy
Świat

Jeszcze do niedawna Avraham Burg nalezal do scislej elity politycznej Izraela. Jest synem znanego rabina i zalozyciela Narodowej Partii Religijnej. Sluzyl w brygadzie spadochronowej w stopniu porucznika. Jest odznaczonym weteranem wojennym. Przez wiele lat byl czlonkiem parlamentu izraelskiego. W latach 1999-2003 byl marszalkiem Knessetu. Nalezal do grona kierowniczego Partii Pracy. Uwazany byl za swietnego kandydata na premiera. Ma 53 lata. Z wygladu i brzmienia glosu przypomina Arnolda Schwarzeneggera.

Zlego poczatki datuja sie 1982 r., gdy przeciwstawial sie izraelskiej inwazji w Libanie. Nastepnie w 2003 r. opublikowal w brytyjskim "The Guardian" artykul zatytulowany: "The end of Zionism" ("Koniec syjonizmu"). Przelom nastapil rok temu, gdy napisal w jezyku hebrajskim ksiazke, ktora pozniej zostala  przetlumaczona na jezyk angielski i wydana jesienia 2008 r. Jej tytul: "The Holocaust is over; We Must Rise from its Ashes" ("Holokaust sie skonczyl; Musimy podniesc sie z jego popiolow"). Ksiazka jest oskarzeniem syjonizmu i sposobu naduzywania pamieci o Holokauscie przez Izraelczykow.

Holokaust jest wszechobecny w swiadomosci spoleczenstwa izraelskiego. Ale Holokaust, to glos ludzi martwych. Ciagle powtarzanie sloganu: "Nigdy wiecej Holokaustu" do niczego dobrego nie prowadzi. Sprawia, ze  buduje sie  tozsamosc jako narodu ofiar. To paralizuje. Dominuje strach. Przesadnie ocenia sie zagrozenia. Brak jest optymistycznej wizji. Nalezy starac sie wyzwolic z samouwiezienia Izraelczykow, ktorzy naduzyli "Holokaust industry" jako teologicznego filaru zydowskiej tozsamosci.

Z kolei syjonizm uwaza Burg za przezytek. Kiedys sluzyl on jako rusztowanie pomagajace powrocic uchodzcom do swego suwerennego panstwa. I te funkcje spelnil. Obecnie syjonizm stal sie usprawiedliwieniem rasizmu. Izraelaska teoria rasowa jest rozwijana tuz przed naszymi oczami i nie chce sie tego zauwazyc. Twierdzenie A.Burga nie odbiega zbyt daleko od ONZ-owskiej rezolucji z 1975 r.: "Syjonizm jest rasizmem".

Avraham Burg niemal w mgnieniu oka z postaci otoczonej wielkim szacunkiem stal sie jednym z ludzi najbardziej znienawidzonych w Izraelu

Brak głosów

Komentarze

Słyszałem o jeszcze odważniejszym - niejakim Arielu Toeflu który ośmielił się zbadać kwestię oskarżania w średniowieczu Żydów o przygotowywanie krwawej macy i ośmielił się napisać że mogła istotnie istnieć żydowska sekta praktykująca coś takiego.

ten to był dopiero odważny. No niestety urządzono na niego taka nagonkę że już chyba nikt przez 1000 lat nie ruszy tej sprawy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#9696

Nie zmienia to faktu, że twierdzenie, iż Żydzi potrzebują krwi dziecka chrześcijańskiego na mace, jest kompletnie fałszywe. Spożywania krwi, zwierzęcej, czy ludzkiej, zakazuje Tora, można znaleść też ten zakaz w Biblii.

Vote up!
0
Vote down!
0
#9699