Hologram Michaela Jacksona wystąpił na koncercie.

Wydarzenie to, nie wiadomo czy to ciekawostka techniczna czy oszustwo, sygnalizuje coś więcej. Pokazuje zdolność NWO - władców świata do manipulacji ludźmi. " jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz albo: Tam, nie wierzcie!" (Mt 24, 23).

Facet, który odszedł na tamten świat  prawie pięć lat temu, Michael Jackson, okazuje się być jak Lenin  - wiecznie żywy. Ukazują się nowe albumy z jego nagraniami. Nawet on sam pokazał się ostatnio na koncercie. W niedzielę wieczorem pojawił się dzięki technologii holograficznej - podczas Billboard Music Awards  i wykonał nowy utwór.

Hologram, który wyglądał jak Michael Jackson wykonał wcześniej niepublikowany utwór  "Slave to the Rhythm" . Występ rozpoczął się tańcem zespołu SWAT a gdy kurtyna odsłoniła scenę pojawił się Jackson  siedzący na tronie.  Następnie hologram Jacksona (lub ktoś podszywający się pod niego, bo trudno powiedzieć, czy obraz holo rzeczywiście obraz prawdziwy) śpiewał, kręcił się w kółko, dreptał swój moonwalk, wokół sceny.

Firma Hologram USA i Musion blokuje publikację video w internecie w związku z roszczeniami do patentu jakie zgłosiła w sądzie więc dostępne są tylko zdjęcia. Miałem okazje obejrzeć nagranie więc musze powiedzieć ze wygląda niesamowicie.  

Nie ma wideo, ale są zdjęcia:

Nie wiadomo jak długo utrzyma się to nagranie:

Dobre i to.

Nie dotykałbym tematu muzyki , nie przepadam za "rozrywką" opanowaną przez satanistów oraz różnego rodzaju wytatuowanych, pozbijanych do kupy ćwiekami zboczków. 

Afera z hologramem udowadnia jak blisko jesteśmy od punktu gdy " Nowi Władcy Ogłupionych" będą mieli w ręku kolejne narzędzia manipulacji człowiekiem. Będą pokazywać nieistniejące -jako prawdziwe.

Zostało to już przewidziane i zapisane. Pojawiają się fałszywi głosiciele.

Co będą głosić ? Będą głosić czysto doczesną kulturę według znanej recepty: "Urządźcie sobie wygodnie życie, nie ma bowiem wcale życia przyszłego, nie ma zmartwychwstania!"  Inni mówić ci będą o pogoni za mamoną, byś prawem czy bezprawiem jak najwięcej zagarnął dla siebie. Inni znów w ponętnych, zachwalających frazesach wołać będą: "Czytajcie nasze dzienniki! Czytajcie nasze broszury! Czytajcie Wolnomyśliciela! Czytajcie nasze powieści!, oglądajcie nasze filmy, nasze reportaże"

Jakże prawdziwa staje się taka przestroga:

"Wtedy jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz albo: Tam, nie wierzcie!"

(Mt 24, 23).

Miejmy oczy i umysły otwarte.