Co chciał przekazać mi śp. gen. Petelicki?

Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
Kraj

Polecam:

Agnieszka Piwar: Co chciał przekazać mi śp. gen. Petelicki?

Wykazał, że państwo polskie pozbawione zostało obronności. Podkreślał, że Donald Tusk powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Kilka miesięcy później znaleziono jego ciało z raną postrzałową. Oficjalna wersja: samobójstwo. - Co tak naprawdę chciał mi przekazać gen. Petelicki? Rok po śmierci twórcy GROM-u red. Agnieszka Piwar na łamach prawy.pl wspomina swoją jedyną z nim rozmowę.

Generała Sławomira Petelickiego poznałam w 2011 roku. Był to pierwszy i jak dotąd jedyny wojskowy, z którym przeprowadzałam wywiad. Od razu rzucona na głęboką wodę – przed moim mikrofonem twórca elitarnej Jednostki Wojskowej GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej. Spotkał mnie duży zaszczyt. Reporterka niewielkiej rozgłośni – wówczas współpracowałam z Radiem Niepokalanów – może sobie uciąć pogawędkę z wielkim, cenionym w świecie generałem.

Być może rozczaruję. Nie mam zamiaru analizować gróźb pod adresem premiera Tuska, jak również zastanawiać się nad faktyczną przyczyną śmierci twórcy GROM-u. Nie będę przytaczać rażących błędów dotyczących zaniedbań wokół katastrofy smoleńskiej, które wyliczał w rozmowie ze mną gen. Petelicki. Niemal cała nasza rozmowa dotyczyła fatalnej sytuacji państwa polskiego; trzymających się kurczowo stołków polityków, którzy za swoje błędy powinni zostać zdymisjonowani i osądzeni; czy wreszcie brutalnej prawdy o tym, jak nasze państwo pozbawione zostało obronności. Ale dziś nie o tym.

16 czerwca minęła pierwsza rocznica od tragicznej śmierci Sławomira Petelickiego. Chcąc oddać hołd mojemu rozmówcy i poniekąd złożyć podziękę, za okazaną mi cierpliwość – pragnę przede wszystkim podkreślić, że generał apelował, abyśmy pozbyli się kompleksów na tle międzynarodowym i w końcu podnieśli się z kolan.

„Musimy mieć dużo optymizmu, wiary i siły wewnętrznej – tak jak komandosi GROM-u (...). Jesteśmy państwem dumnym, o bogatych tradycjach patriotycznych i czas na to, żeby nasi politycy nie byli tak w paragraf zgięci, tylko rozmawiali z podniesionym czołem. Nie ma co się w ten sposób zniżać, czy poniżać, bo nie jesteśmy ludźmi, którzy mają się czego wstydzić. Mamy wspaniale młode pokolenie (...), więc bądźmy z nich dumni i nie kłaniajmy się za nisko sąsiadom!” - wzywał śp. generał.

Nasuwa się jeszcze jedna refleksja – co założyciel jednostki do zadań specjalnych GROM chciał powiedzieć przeszło 20 lat temu, kiedy nadał dziełu swojego życia imię Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej? Mam nadzieję, że nawiązanie do żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych przysłanych na ratunek okupowanej Polsce nie było tutaj przypadkowe...

Agnieszka Piwar, KSD

Źródło: prawy.pl

Tekst ukazał się także na stronie Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy: http://ksd.media.pl/blog-ap/1224-agnieszka-piwar-co-chcial-przekazac-mi-sp-gen-petelicki

Posłuchaj wywiadu red. Piwar z gen. Petelickim:

http://www.youtube.com/watch?v=7TNvztunzJk

Brak głosów

Komentarze

co założyciel jednostki do zadań specjalnych GROM chciał powiedzieć przeszło 20 lat temu, kiedy nadał dziełu swojego życia imię Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej?

No, tak. Tylko co było dziełem jego życia?

Przyszły dowódca jednostki GROM, który tak często odwoływał się do tradycji cichociemnych, w swojej pracy egzaminacyjnej z historii pisał: „Rząd londyński reprezentował interesy burżuazji i obszarników. Dowództwo AK, w tym gen. Bór-Komorowski, wrogo odnosiło się do ZSRR. Oddziały NSZ splamiły się współpracą z niemieckim okupantem. Powstanie warszawskie miało posłużyć kołom burżuazyjnym i obszarniczym do objęcia władzy w Warszawie i oczekiwaniu przybycia aliantów. A zasadniczą rolę w walce z Niemcami na terenach okupowanych odegrała oczywiście Polska Partia Robotnicza i jej zbrojne ramię Gwardia Ludowa".

Nie znam odpowiedzi.
Petelickiego życie skrywane http://www.rp.pl/artykul/945934.html?print=tak&p=0

Vote up!
0
Vote down!
0
#364545