Nagonka na rodziny smoleńskie

Obrazek użytkownika foros
Blog
  •  Żądanie spotkania z premierem w sprawie śledztwa katyńskiego (razem z prokuratorem generalnym i prokuratorami wojskowymi
  • wnioski o ekshumację zwłok
  • twierdzenie, że w Rosji nie przeprowadzono sekcji zwłok
  • wniosek o śledztwo międzynarodowe
  • wnioski o zainteresowanie się śledztwem organów unijnych.

Rodziny smoleńskie stają się coraz bardziej kłopotliwe.

Dotychczas władza w kooperacji z zaprzyjaźnionymi mediami prowadziły wobec rodzin jedynie politykę podziału, wyraźnie wskazując, że nie jest to środowisko jednorodne.  Ze są tam ludzie godni i spolegliwi oraz roszczeniowi i zrozpaczeni tak bardzo, że posuwający się nawet do wiary w obsesje typu zamach.
 
W ostatnich dniach widać jednak wyraźną ofensywę ośrodków  rządzących:
 
- najpierw na konferencji prasowej premier oznajmia, że rodziny żądają odszkodowań finansowych
 
- potem w internecie pojawiły się informacje o stypendiach, zapomogach, zasiłkach jakie dostały dzieci poległych w smoleńsku
 
- wczoraj Tomasz Lis publikuje informację, że Wprost posiada kopie kilkudziesięciu tomów akt prokuratorskich, co, na razie, spowodowało wycofanie zgody prokuratury na kopiowanie akt przez przedstawicieli rodzin smoleńskich
 
- dziś Hanna Gronkiewicz Waltz oznajmiła w programie Moniki Olejnik, że miasto stołeczne Warszawa z powodu pogrzebów rodzin ofiar poniosło straty 3 mln zł. Pani prezydent podsumowywała też olbrzymi wysiłek orgnizacyjny swoich urzędników jaki pociągnęło za sobą m.in. ściągnięcie z całej Polski 70 karawanów, meleksów z parku łazienkowskiego, przygotowanie katafalków, stanowiska do wydawania aktów zgonu. Kanwą do tych wyznań pani prezydent były słowa wdowy po Przemysławie Gosiewskim, o tym, że państwo zostawiło ją samą z organizacją pogrzebu. Materiał na stronie TVN zatytułowano: "Gosiewska nie mówiła prawdy. Urzędnikom było przykro". Pani prezydent powolała się na notatkę swoich urzędników, której nie pokazała w programie.
 
Tyle do dziś. Do jakich jeszcze metod ucieknie się państwo polskie by spacyfikować dążenia rodzin smoleńskich do wyjaśnienia okoliczności śmierci ich najbliższych? 
Podejrzewam, że pogłębieniu ulegną działania, celem których będzie skonfliktowanie rodzin. Towarzyszyć temu będzie punktowanie tego jakie straty finansowe poniosło państwo z racji pogrzebu oraz świadczeń wypłaconych czy obiecanych rodzinom. Przypomniane zostaną jakieś ich wypowiedzi, w których sie mylili, np. sugerujące zamach. Część z nich przedstawiona zostanie jako ludzie agresywni, nietrzeźwo myślący. Zresztą są to schematy znane i przećwiczone. Podobnie jak metody. Przede wszystkim szeptana propaganda, wypróbowana jeszcze za czasów komuny, do tego zorkiestowane działania zaprzyjaźnionych mediów, zaniepokojone głosy autorytetów moralnych i artystów.
Finałem będzie wskazanie ważnych wywań,. przed którymi stoi nasz kraj i cóż.... wybierzmy przyszłość, kolejny tydzień rządzenia z głowy. A czy jakieś spotkanie z premierem będzie czy nie? Jakie to ma znaczenie? 

 

Brak głosów

Komentarze

Na nieszczęście dla naszego głupiego rządu, większość ofiar to były osoby publiczne! Więc czego nie będzie mogła rodzina to się wesprze akcją społeczną.

Vote up!
0
Vote down!
0
#100999

Jan Bogatko

...żółte media sprawiają wrażenie, jakoby dobrze się stało, że ci ludzie zginęli w Smoleńsku, lecz szkoda tylko, że nie wraz z rodzinami.

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#101011

Aleksander Szumanski
Wszystko co czytamy w doniesieniach o zamachu Katyń 2010, wszystko co usiłują wykonywać mordercy i ich agenci to przecież normalna gra bandziorów, którzy stojąc w obliczu niebezpieczeństwa im zagrażającego nie przebierają w środkach służącym im za obronę przeprowadzając atak. Proszę zwrócić uwagę na ogrom różnorakich doniesień, które mają cel oczywisty, poplątanie wszystkiego w nici nie do odplątania. Dopóki są przy władzy włos im z głowy nie spadnie. Historia nas tego uczy, wszyscy rządzący bandyci wykonywali dalsze zbrodnie z pełną swobodą. Jakie jest wyjście? Oczywiście walka mądrym piórem "podziemnym", lecz to nie wszystko. Te wszystkie wpisy patriotycznych portali przypominają podziemną prasę okupacyjną w latach 1939 - 1945 t. zw. "gazetki". Czy dały efekt? Wsparcie tej prasy podziemnej dawało solidarnie umęczone społeczeństwo. Dopiero gdy wróg konał wybuchło "Powstanie Warszawskie".To obyła wojna światowa. A dzisiaj? Rządzą łachudry agenturalne niestety mające wsparcie w części społeczeństwa i usłużnych "lisów". Proszę zwrócić uwagę na ostatnią zmianę w "Solidarności". Dopuszczam myśl celowego działania obronnego.Przyczółki portali i "Gazety Polskiej" z jej Klubami to wiele, ale za mało. Społeczeństwo patriotyczne powinno się zorganizować w jeden solidarny ruch o nazwie np. "Solidarność 2". Ruch walczący o wolną, niepodległą i suwerenną Polskę.Polski jeszcze nie zamordowano, choć próby trwają, nawet ta wczorajsza upokarzająca Polskę w Ossowie. Poległa Głowa Państwa zamordowana skrycie przez morderców działających wspólnie i w porozumieniu.Władzę w Polsce przejęło imperium rosyjskie podobnie jak na Ukrainie, za wiedzą i w porozumieniu ze Stanami Zjednoczonymi i Niemcami. Historia się powtarza - Jałta - Katyń 1940 tajemnica. Już istnieje porozumienie amerykańsko - rosyjskie w sprawie zbrodni smoleńskiej. Narodu nie uda się zamordować.

Vote up!
0
Vote down!
0

Aleksander Szumanski

#101190

[quote]Podejrzewam, że pogłębieniu ulegną działania, celem których będzie skonfliktowanie rodzin.[/quote]

Skonfliktowanie trwa od samego początku, od 10 kwietnia. Widać je było na spotkaniu rodzin z przedstawicielami prokuratury, na tym z którego wyszedł Jarosław Kaczyński. "Ukoronowaniem" istniejącego podziału, a zarazem dowodem na jego istnienie była "pielgrzymka" smoleńska 10 pańdziernika. To wszystko jest reżyserowane z góry i teraz jedynie można się spodziewać presji Tuska względem np.p.Kurtyki, p.Merty i innych, którzy nie chcą brać przykładu z p.Ewy Komorowskiej i się od niej odcinają... Piszę "presja Tuska" choć na pierwszy rzut oka Tusk będzie w bezpiecznej odległości, zrobią to za niego jego pijarowcy bo premier przecież musi pozostać "czysty".
A że czysty nie jest... to o tym ćwierkają nawet wróble w Polsce...
Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#101195

divide et impera, tak rządzi się w koloniach i jest kolektyw mający doświadczenie w tego typu praktykach.
Ciekaw jestem jak postęp technologiczny wpłynie na metodologię działania po obu stronach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#101262

pytanie jakimi metodami

Vote up!
0
Vote down!
0
#101268

już się udało, pytanie jak głęboko sięgnie podział

Vote up!
0
Vote down!
0
#101263