Zamiast po karpie do apteki. Milionowe Geshenk'i POdjodłowanego fircyka czyli POdmalowany trabant z cofniętym licznikiem.

Zamiast po karpie, tysiące schorowanych Polaków oblegało apteki. Kryzys, ale ministrów Tuska stać na milionowe talony. Kryzys, ale służbowa limuzyna urm oraz Embraer wozi na koszt podatników kolegę córki premiera!
Zacznę od schorowanych Polaków, którzy znów postanowili dokuczyć lubelskiej POślicy.
Tym razem zamiast udać się na przedświąteczne zakupy; po karpia, choinki, mak i inne produkty ustawili się w tasiemcowe kolejki w aptekach!
I jak tu żyć zdaje się mówić minister Mucha!?
Jak żyć w tak durnym kraju?
Jak tu żyć z taką przekorną ciemnotą?
Takie pytania musiały kołatać w główce nie tylko lubeslkiej POseł-minister!

Co tam kryzys!
Skoro możemy sypnąć z rezerwy NBP 6 mld euro na poprawę losu greckiego emeryta, to jaki problem zafundować zapracowanym urzędnikom Donalda Tuska świąteczne talony!
Taki zdRadek wydał tylko milion!
I słusznie.
Ciekawe na co wydał swoje deputato- talony?
Może na zmianę tablic informacyjnych z polsko brzmiącego Chobielin na na wyjątkowo POprawne i na czasie czyli Chobelmeuhle!?
A na co przeznaczy swój talono-deputat taki choćby Władysław Bartoszewski?
Pewnie ani na karpie, ani na inne świąteczne produkty w Carrefour'ze czy innym Lidl'u!
Może zakupi jakieś opasłe wydawnictwo nadszpreweńskiego klasyka; Clausewitza czy innego Bismarcka!
Byłoby to dobrze odnotowane w sferach salonowych III RP, która jako żywo kojarzy mi się coraz bardziej z takim POdmalowanym trabantem z mocno przekręconym przebiegiem!

pzdr