Słownik wyrazów zapomnianych

Gdyby na świecie, a szczególnie w Polsce posługiwano się jeszcze słownikiem wyrazów archaicznych i zapomnianych,

nie trzeba by w kółko i nadaremnie powtarzać takich słów jak Niepodległość, Bóg, Honor, Ojczyzna, Godność, Duma, a nawet zwykła przyzwoitość.

Gdyby więc wymienione powyżej słowa znaczyły jeszcze cokolwiek, znaczna część wykształconych na medialnych streszczeniach rzeczywistości, zadałaby sobie trud sprawdzania podstawowych informacji i kojarzenia faktów.

Nie stalibyśmy przed dylematem: jak prowadzić kampanię wyborczą. Jak pokonać Platformę Obywatelską. Jak zapobiec fałszowaniu wyborów. Jak reagować na szyte grubymi nićmi kłamstwa i jak bronić się przed upokorzeniami i codziennymi porcjami potwarzy.

Odpowiedzialna za tę propagandę ignorancji i pasmo upokorzeń banda pismaków, "dziennikarzy" i "autorytetów" zostałaby wytarzana w smole i pognana za wschodnią granicę.

Odpowiedzialni za smoleński zamach zostaliby zdjęci ze świeczników, postawieni przed niezawisłym sądem i spędziliby resztę życia za kratami. Mieliby wtedy czas zrozumieć znaczenie innych zapomnianych słów, takich jak zdrada, hańba, zbrodnia, łotrostwo i niegodziwość.

Nie mieliby czelności stawać do wyborów i ratować skóry poselskim immunitetem.