Dogonić Putina
Jak powszechnie wiadomo w poważnych krajach gdzie demokracja traktowana jest ze śmiertelną powagą media za główne zadanie mają kontrolowanie w imieniu społeczeństwa aparatu władzy.
Wymiar sprawiedliwości zaś w takich państwach nie uznaje pewnych środowisk czy osób za święte krowy, które tylko z racji swojej pozycji czy przynależności do określonej koterii są traktowane inaczej niż reszta szarej gawiedzi. Zaimponował mi pod tym względem amerykański wymiar sprawiedliwości i jego niebywała konsekwencja i determinacja zmierzająca do wymierzenia sprawiedliwości gwałcicielowi Polańskiemu.
W Polsce 90 procent mediów zajmuje się wspólnie z rządzącymi waleniem jak w bęben w opozycję oraz te resztki prasy i stacji telewizyjnych, które są krytyczne wobec władzy. Równolegle trwa propagandowa osłona gabinetu Tuska.
Reakcja zadowolenia polskich władz oraz radość mediów z uwolnienia Polańskiego mówią nam z kolei wiele o ich zapatrywaniach w kwestii równości obywateli wobec prawa. Ilość zaś „rozgrzanych” polskich sędziów i prokuratorów, którzy stoją w blokach startowych by przypodobać się władzy, dopełnia obrazu demokracji w wydaniu III RP.
Katastrofa smoleńska nie stała się, jak sądzili naiwni, przełomem i dziś jak na dłoni widzimy młodziutkie, eleganckie klony wyżelowanych, nowych Tumanowiczów oraz wyfiokowane, godne następczynie Ireny dziedzic (TW „Marlena”).
Aby ustawić szubienicę na rynku i być pewnym, że publiczna egzekucja nie wywoła sprzeciwu miejscowej gawiedzi potrzeba długotrwałej obróbki propagandowo-medialnej polegającej na budzeniu nienawiści wobec „żądnych władzy” przeciwników politycznych, którzy chcą oczywiście wszystko zniszczyć, spalić i unicestwić.
Myślę, że stopień ogłupienia Polaków osiągnął już taki poziom, że gdyby hipotetycznie przyjmując okazało się nagle, że smoleńska katastrofa to był zamach, w którym maczali palce Tusk, Komorowski i Sikorski to w sondażu połowa rodaków uznałaby, że to był czyn patriotyczny.
W doganianiu putinowskiego wzorca ustrojowego poczyniliśmy niebywałe postępy i już wkrótce tak jak w Rosji, do rozwiązania pozostanie tylko jeden problem. Internet.
Rosyjska Duma przegłosowała w zeszłym tygodniu ustawę dającą Rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa super-uprawnienia. Naczelnik bądź zastępca urzędu FSB dysponować będą prawem do „udzielenia osobie fizycznej oficjalnego ostrzeżenia o "niedopuszczalności" jej działań, które mogą prowadzić do popełnienia przestępstwa”. Zezwala również na przetrzymywanie w areszcie każdego obywatela bez wyroku sądu.
Zapis ten jest tak pojemny, że pozwoli skutecznie zastraszać niesfornych blogerów, którzy ośmielą się krytykować poczynania mafijno-KGB-owskich pomazańców.
Myślę, że i u nas, niebawem, po wyeliminowaniu tak znienawidzonych przez Niesiołowskiego, Palikota i Komorowskiego różnych Pospieszalskich, przyjdzie czas na poszczucie Bondarykiem internautów.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1366 odsłon
Komentarze
Re dogonić putina
18 Lipca, 2010 - 11:27
Wiele w tym prawdy.Ale daleki byłbym do generalizowania w odniesieniu do tych blisko 50 % niegłosujących. Inercja myślowa w Naszym narodzie jest duża.I do wielu nie dotarła jeszcze myśl,że JK, walcząc o wyjaśnienie smierci brata, nie będzie skłonny do handli z zamachowcami.Gębę Mu przyprawiono koszmarną.Wielu myśli kategoriami "równego gnoju w polityce" ze oni wszyscy są siebie warci.Dlatego tak ważne było jednoznaczne opowiedzenie się JK po jednej stronie.Nikt nie analizował fenomenu poparcia dla napieralskiego, a wypadało.On kupił wyborców za kanapki i rozmowę przed bramą fabryki.A na takie sygnały Ci ludzie czekają.A na ogladanie spotów wyborczych nie mają czasu. Ciężko, po kilkanascie godzin na dobę,pracują na chleb.
Ale w sytuacji ewidentnego zagrożenia, mogą być nieobliczalni.Nawet dla najbardziej doświadczonych socjologów.
Pozdrawiam myślących.
Re: Re dogonić putina
18 Lipca, 2010 - 12:27
Gdyby Napieralski siedział w sejmie w gabinecie, to wynik wyborów byłby taki sam. Poprostu poparła go zawsze wierna gwardia starych i nowych komunistów, bezideowych, służalczych kosmopolitów. Gdyby kandydował Kalisz czy jakikolwiek obojniak ten elaktorat zawsze będzie głosował za. Pzdr.
@ balsam
18 Lipca, 2010 - 12:47
Sądze ,ze to uproszczenie.Tym razem ta ekipa, o której piszesz. popierała słoneczkoświatłych, bo tam przenieśli się szefowie i płatnicy.A napierał buduje im nogę awaryjną.
Na wypadek problemów z katastrofą.
Pozdrawiam myślących.
Re: Dogonić Putina
18 Lipca, 2010 - 11:40
Putina to my raczej nie dogonimy: nie musimy, wystarczy, gdy mu się oddamy pod opiekę. :/
Tusk może sobie mieć putinowskie ambicje, ale jak coś się dzieje, to robi w gacie, czego świadkiem byliśmy wszyscy.
Taka wladza, jak ją sprawujący.
Inna sprawa, że nawet nie posiadając jaj, można wyrządzić wiele szkód...