Cisza przed „burzą”

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

Tak sobie ostatnio myślę, że sytuacja w Polsce, i tej całej zjednoczonej Europie przypomina powietrze przed burzą. Wszyscy znamy to uczucie duszności, ciężkości i pewności, że ona w końcu nadejdzie.

Nadejść musi gdyż nie ma już czym oddychać. Wiemy, że nie pomoże tu żaden pojedynczy podmuch wiatru czy lekki przelotny deszczyk. Tylko burza, która czasami zabija, podpala, niszczy, sprawia, że po niej przez jakiś czas w powietrzu pełno jest oczyszczającego ozonu, czujemy ponownie zapach ziemi, dostrzegamy rośliny i ich czujemy ich wilgotny zapach. Zaczynamy po prostu znowu dostrzegać to, co naprawdę jest ważne.

Głupota ludzka polega na tym, że co jakiś czas musi ona doprowadzić do jakiegoś kataklizmu, aby na krótko znowu wrócił zdrowy rozsądek. Tylko jacyś kompletni idioci i lewactwo mogą mieć gęby pełne frazesów o wiecznym pokoju, szczęśliwości oraz o tym, że wszyscy ludzie będą braćmi, jak zapewniają słowa przyszłego hymnu UE. Właśnie-o ironio- „Oda do radości”, co skrzętnie się dziś przemilcza, była w stałym repertuarze obozowych orkiestr w Auschwitz, Dachau czy Gusen.

Dotychczasowe dzieje świata mówią nam jednoznacznie, że nie ma w historii ludzkości czegoś takiego jak wieczny pokój. Są tylko krótsze lub dłuższe pauzy strategiczne, podczas których, jak mówi Biblia „Wraca pies do wymiocin swoich”lub „Umyta świnia znów się tarza w błocie”.

Czy w Polsce rządzi PO czy do władzy wróci znowu PiS lub SLD, nic radykalnie już nie może się zmienić. Ten światowy walec głupoty i utopii kierowany przez szalonych geszefciarzy ruszył i nikt demokratycznymi metodami nie jest w stanie go zatrzymać.

A co po burzy? Po burzy ludzie znowu odkryją na krótko, że zbawcami świata nie są sprzedajni naukowcy, pseudo-politycy, brylujący w mediach „królowie finansów” i tarzający się u ich stóp w poddańczy tańcu „wybitni dziennikarze” i tabuny różnych nędznych komediantów.

Ze zdziwieniem odkryją ponownie, że można sobie doskonale poradzić i normalnie żyć bez tych wszystkich wizażystów, stylistów, psich fryzjerów, socjo i politologów, telewizyjnych dyżurnych ekspertów od wszystkiego oraz tych otaczających nas zewsząd gadających głów, lecz ani rusz świat nie może się obejść bez prawdziwego inżyniera, murarza, piekarza, szklarza czy stolarza.

Dlaczego do zrozumienia tak elementarnych rzeczy zawsze potrzebna jest „burza”?

Brak głosów

Komentarze

Oby to nie była burza która zostawi po sobie świat jak w filmie "Pojutrze".

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#39761

Klasa panująca ma naturalną tendencję do powiększania wyzysku klasy niższej. Np. w Polsce pracujący są wykorzystywani przez: polityków, oligarchów, lichwiarzy, członków korporacji, związków zawodowych, mafie, gangi zwane uprzejmie partiami, wczesnych emerytów, naciąganych rencistów, urzędników, budżetowców, pospolitych złodziei i oszustów itd. Ten wyzysk wzrasta aż wyzyskiwani się buntują, konstrukcja sie wali. Ważne jest aby po zawaleniu odbudowywać państwo sprawiedliwe, aby więcej katastrofa się nie powtórzyła. Pisałem: http://niepoprawni.pl/blog/404/plan-naprawy-gospodarczej-polski

Bacz

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam. Bacz

#39783