Pobudka - koniec bezsilności.

10 kwietnia 2010, który dla wielu był dniem niezmiernej rozpaczy i uczucia bezsilności tak wielkiego, jak wtedy gdy spotykamy się ze zdarzeniami ostatecznymi i niezrozumiałymi. Wielu zwolenników wyśmiewanego i opluwanego PIS-u pomyślało, ze to już koniec wszystkiego. Ludzie pełni bólu przychodzili pod Pałac Prezydencki gdzie ból ich łączył. To właśnie tam zrodziła się nadzieja. Ludzie zobaczyli, że nie są sami, że podobnie myślących są tysiące, setki tysięcy, więc podnieśli głowy. Przestali wstydzić się swoich poglądów, patriotyzmu do niedawna nazywanego nacjonalizmem, łez i modlitw. Postanowili, że ta tragedia, śmierć tylu ofiar nie będzie bezowocna. Postanowili działać. Pierwszym efektem było spontaniczne, wręcz masowe zbieranie podpisów, którego efekt przekroczył oczekiwania.
A jak to wygląda teraz?
Na stronie sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego http://jaroslawkaczynski.info/
codzienne przybywa wpisów zapewniających o poparciu poszczególnych osób i całych rodzin. Już jest ich prawie 200 stron. Codziennie też zgłaszają się chętni do czynnego udziału w kampanii. Można tam przeczytać o powstających w całej Polsce komitetach poparcia.
Jest też strona sympatyków PIS
http://sympatycypis.pl/
na której jest zalogowanych parę tysięcy osób, które blogują, dyskutują na forum, zawiadamiają się o ważnych wydarzeniach w całej Polsce. Szukają sposobów na przyciągnięcie do swojego kandydata jak największej ilości potencjalnych wyborców.
Uaktywnili się też zwolennicy PIS na wszystkich portalach. Pod artykułami na Onecie, czy Wirtualnej na wpisy zwolenników PO, czy innych partii odpowiadają gremialnie ludzie, którzy przedstawiają swój propisowski punkt widzenia. Przy tym ich wypowiedzi sią daleko mniej agresywne niż innych dyskutantów. Do nie reagowania na prowokacje nawołuje coraz więcej osób. Pierwszy powiedział o tym sam kandydat, w salone24 Agnieszka Romaszewska nawołuje do ignorowania zaczepek J.Palikota
http://aromasze.salon24.pl/.
Jest też Ruch 10 Kwietnia, który powstał w kręgu organizacji społecznych pragnących uczcić pamięć ofiar tragedii smoleńskiej i wyrażają zaniepokojenie biernością polskich władz w wyjaśnianiu okoliczności katastrofy.
http://www.ruch10kwietnia.org/
To właśnie ta aktywność budzi nadzieję na lepsze jutro, na normalność. Chociaż zwolennicy PO znowu straszą Jarosławem i próbują odgrzewać dawne animozje to wielu już nie chce tego słuchać.
Nie można tylko zachłysnąć się pozornymi sukcesami. Do pełnego zwycięstwa droga daleka.
POBUDKA. MARSZ do BOJU!! WG Wajdy podobno mamy wojnę. :)