Wywiad z posłem Zbigniewem Girzyńskim

Obrazek użytkownika Ciri
Kraj

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Girzyński w rozmowie z Fiatowcem o „Komitecie Obrony Wyborów” powiedział, że „Pomysł zrodził się spontanicznie wśród społeczności użytkowników Facebooka”. Prosi również o nie dodawanie go do nowych grup na FB.

Fiatowiec: W jakim celu powstał Komitet Obrony Wyborów pod patronatem PiS na Facebooku. Co Was skłoniło do takiego działania?

Zbigniew Girzyński: Grupa osób postanowiła społecznie zaangażować się we wspieranie procesu kontroli prawidłowego przebiegu wyborów. Co do sposobu przeprowadzanie wyborów było ostatnio wiele niepokojących sygnałów (a nawet unieważnienie wyborów z powodu fałszerstw w Wałbrzychu przez sąd), że jest wiele osób, które chcą się tym zająć. Wszelkie obywatelskie inicjatywy wspierające demokrację zasługują na uznanie.

Czy był Pan inicjatorem powstania tej grupy na Facebooku? Jak ocenia Pan jej wpływ na realne działania PiS w terenie?

- Nie ja byłem inicjatorem. Pomysł zrodził się spontanicznie wśród społeczności użytkowników Facebooka . Cieszę się jednak, że taka inicjatywa się pojawiła bo to wpisuje się w proces ulepszania demokracji w Polsce. Mam nadzieję, że będzie ona wspierała analogiczne wysiłki, które są troską Prawa i Sprawiedliwości w całej Polsce.

Nie wiem czy Pan wie, ale wasza grupa na Facebooku zdublowała się z inicjatywą Solidarni2010, czy zamierzacie razem współpracować ws. powoływania mężów zaufania obserwujących wybory parlamentarne?

- Nie wiedziałem o tym, ale cieszę się ponieważ uważam, że im więcej podmiotów zaangażowanych w takie działania to tym lepiej.

Kto koordynuje w PiS akcję powoływania mężów zaufania na zbliżające się wybory?

- Zajmują się tym komitety Prawa i Sprawiedliwości w poszczególnych powiatach przy silnym zaangażowaniu lokalnych parlamentarzystów naszego ugrupowania. W Toruniu na przykład zapraszam do współpracy ze mną jako szefem partii w tym właśnie mieście.

Gdzie można się zgłosić w realu aby zostać mężem zaufania z ramienia PiS?

- Najlepiej skontaktować się z najbliższym biurem Prawa i Sprawiedliwości lub biurem poselskim lub senatorskim prowadzonym przez parlamentarzystów PiS. W Toruniu zapraszam na ul. Fosę Staromiejską 30/4 lub telefonicznie 56 621 13 93.

Czy jest prawdą, że macie zamiar bojkotować pierwszy dzień wyborów? Powstało nawet takie wydarzenie na Facebooku.

-Nie. Choć jak się mnie ktoś zapyta to ja się wybieram na wybory drugiego dnia. Organizacja ich w dwa dni jest niekonstytucyjna i nieracjonalna. Takim małym gestem zamierzam to zademonstrować. Nie jest to jednak związane z jakąś szerszą akcją prowadzona przez Prawo i Sprawiedliwość.

Co Pan myśli o wojnach toczonych na Facebookowej grupie – „Silny PiS”?

- Nie zajmowałem się tym i generalnie unikam wchodzenia w jakiekolwiek konflikty tego typu. Jeśli widzę takie sytuację na moim profilu szybko usuwam winowajców takich niepotrzebnych zachować. Sprawdza się do myślę nienajgorzej. Proszę mnie jednak zwolnić z obowiązku zajmowania się jakimiś innymi grupami.

Szefowa grupy „Silny PiS” twierdzi, że działa z upoważnienia PiS, czy jest to prawda?

- Nic mi o tym nie wiadomo. Ale nie jestem właściwym adresatem tego pytania. Nie zajmuję się wydawaniem jakichś „koncesji” z ramienia PiS do działań w Internecie. Mówić szczerze wątpię, że robił to w imieniu PiS ktokolwiek inny. Prowadzę na Facebooku swój własny profil i nie zajmuje się innymi. Przy okazji bardzo proszę o nie dodawanie mnie do nowych tworzonych grup bez mojej wiedzy. Zawsze takie grupy opuszczam bez względu na to jak szlachetne idee chcą głosić. Warto abyśmy każdego najpierw o chęć przystąpienie do takiej inicjatywy zapytali, albo wysłali mu zaproszenie. Włączanie ludzi „na siłę” uważam za niewłaściwe.

Dziękuję za rozmowę.

Tekst pierwotnie opublikowany na blogu Fiatowca

http://fiatowiec.nowyekran.pl/post/18310,wywiad-z-poslem-zbigniewem-girzynskim

Publikacja za zgodą autora.

Brak głosów