Wizyta Komorowskiego u Blidów

Obrazek użytkownika Jerzy Mariusz Zerbe
Blog

W ostatnich dniach kampanii wyborczej Bronisław Komorowski sięgnął dna. Odwiedził dom śląskiej męczenniczki Barbary Blidy, poległej – jak wiadomo - na polu chwały, przy walnym udziale faszystowskich, pisowskich siepaczy.

Nie ma już chyba bardziej niestosownego miejsca na przedwyborcze wizyty, a wykorzystywanie tragicznej, samobójczej śmierci człowieka w tej kampanii jest obrzydliwe. W ten sposób marszałek Sejmu podał solidarnie dłoń Leszkowi Millerowi, Ryszardowi Kaliszowi, Kazimierzowi Kutzowi i innym, usiłującym na śmierci Blidy zbić polityczny kapitał. Usiłowania te trwają bezskutecznie już blisko 3 lata.

Odebranie sobie życia jest aktem skrajnej desperacji. Barbara Blida musiała przeżywać ciężką depresję. spowodowaną zapewne wieloma czynnikami. Nikt o zdrowych zmysłach, nie poczuwający się do jakiejkolwiek winy, nawet w najtrudniejszej sytuacji nie sięga po pistolet i nie odbiera sobie życia. To jest jasne jak słońce.

Wizyta pierwszego obywatela w państwie u męża Blidy może mieć wymiar ponadczasowy. Może być zwiastunem ustanowienia nowej, świeckiej tradycji beatyfikacji osób szczególnie pokrzywdzonych przez los. Śp. Barbara byłaby wtedy pierwszą męczenniczką państwową, a Komorowski z racji sprawowanego urzędu mógłby w tym procesie pełnić rolę pierwszego postulatora.

Ciekaw jestem, czy gość domu pp. Blidów złożył kwiaty na grobie samobójczyni. Jeżeli tak, to czy był to wieniec z imiennymi szarfami od kandydata PO do urzędu prezydenckiego? Wypadałoby.

Brak głosów

Komentarze

ma swój udział diecezjalne "katolickie" Radio eM. Przypominan sobie "hagiograficzne" materiały jak to była Blida wspaniała, bo sąsiadom mówiła "dzień dobry", były relacje z mszy pogrzebowej itp. Mnie skręcało, bo chyba zgodnie z katolickimi zasadami samobójcom nie przysługuje katolicki pogrzeb. Dlatego też piszę, że radio jest katolickie w cudzysłowie. Jednak dziennikarze tejże rozgłośni nie widzą niczego niestosownego w robieniu z przestępczyni bohaterki. Cóż, ksiądz Sowa zostawił tam "dobre" kadry.
oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#68829

Blida miała rewolwer załadowany amunicją niepenetrującą. To mogło nie być targnięcie się na życie, a spontaniczna i pechowa próba zamiany ew. aresztu śledczego na szpitalne łóżko i uchylenie się przed odpowiedzialnością.
Z wszelkich peanów, które post mortem słyszałem na temat Blidy przebijała się pewna stała - to była kobieta silna i przedsiębiorcza. Rola pogrążonej w depresji ofiary pasuje do Blidy jak Komorowski do Krakowskiego Przedmieścia.

No ale posunięcie Bronca jest rewelacyjne - widać stoczenie się na kompletne dno jest marszałkowi całkowicie obojętne.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#68836

wychowanie , Szczynukowicza vel Komorowskiego niby |"hrabiego " osiągnięcie dna to dla niego NIC , natomiast osiągnięcie dna w szambie , wywoła tylko chrząchnięcie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#68888

A może bronek jest zakamuflowanym NEKROFILEM ? Dodrze że mąż Blidy tez tam był...

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#68915