Cała nadzieja jest jeszcze w Polakach, zwykłych obywatelach, przywiązanych do Kościoła
i jego tradycji, którzy nie zawahali się wesprzeć księdza profesora Tadeusza Guza.
I zapewne nie zawahają się przed tym, aby dalej bronić tego kapłana, bo rzeczywiście zasługuje on na obronę.
Zwykła ludzka przyzwoitość nakazuje im, aby wesprzeć takiego kapłana.
Guz jest bowiem jednym z tych kapłanów, którzy zawsze dają świadectwo prawdzie
i robią to bez oglądania się na tego doczesne koszty.