Obrona Polski czy zapłakane chusteczki?

Obrazek użytkownika Zawiedzony
Kraj

Minister Woś zwierza się w TV Republika. To mądry człowiek, ale jaki zasięg? Dynamicznie rosnący, jednak wciąż zbyt mały.
Po tym, co się wydarzyło w domu ministra Ziobry i w kilkudziesięciu innych, głównie polityków Suwerennej Polski. Informacje dla mediów byłego ministra Zbigniewa Ziobro po zrujnowaniu jego domu przez funkcjonariuszy, którym inni funkcjonariusze, doskonale wiedzący jaki jest stan zdrowia Zbigniewa Ziobry, takie działania polecili i pewnie dopilnowali żeby były takie, jacy są oni sami.
Jaka reakcja? Kilku polskich polityków dotkniętych „standardami” obecnego rządu i tym, co ten rząd rozumie pod pojęciem prawa - w TV Republika i TV POLSKA. Czyli praktycznie żadnego zasięgu w tym mitycznym centrum, czyli w elektoracie osobników wysyłających „silnych ludzi” żeby niszczyli, demolowali, plombowali, zalepiali kamery i robili wszystko, o co takich jak oni i ich szefowie można podejrzewać. Ktoś powiedział, że gdyby zdarzyło się to za rządów PiS, to byłby skandal na całą Europę.
Zdarzyło się za rządów PO (darujmy sobie wizytówki „partii” wykonujących polecenia PO).
I co? I nic. Siedem milionów sześćset czterdzieści tysięcy ludzi nie ma głosu, bo liderzy dzisiejszej opozycji wolą się wypłakiwać przed nielicznymi dostępnymi kamerami niż wezwać na pomoc swój elektorat.
Można się oczywiście cieszyć, jak wspaniale z komisją ds. Pegasusa poradził sobie premier Jarosław Kaczyński; wszyscy się cieszymy, tylko dlaczego bezgłośnie?
Dlaczego biernie?
Czasem myślę, że osoby decydujące o naszym być albo nie być nie do końca nam ufają. Siedem milionów sześćset tysięcy ludzi, którzy wielokrotnie udowodnili, ze można im zaufać – i co?
Na co czekamy?
Jeśli nasi decydenci nie wiedzą, to służę:
Porzućcie mdłe narracje o Niemcach. Niemcy i Rosja to jedno. A jeśli Niemcy i Rosja to jedno – to GDZIE MY JESTEŚMY I PO CO?
Przestańcie udawać że to co dziś dzieje się z Polską ma cokolwiek wspólnego z państwem, jakim byliśmy przed 13 grudnia 2023 roku. Przypomnijcie sobie rok 1999 i wszystko, co się potem działo w Rosji. To jest to, co nas czeka. Czeka nas to WSZYSTKO.
Przypomnijcie sobie, co. Wszystko.
Bloki. Teatr. Szkoła. Wojna (22 tysiące wolnych miejsc). Wszystko. Ginący dziennikarze. Ginący liderzy opozycji. Strach. Bezsilność. Kapitulacja. Przemoc. Terror. Kłamstwa.
Wszystko.
To nas czeka.
To nas czeka, jeśli nadal będziecie nosić zapłakane chusteczki, zamiast postąpić jak mężczyźni, jak liderzy siedmiu milionów sześciuset czterdziestu tysięcy Polaków.
 

 

]]>https://naszeblogi.pl/69723-obrona-polski-czy-zaplakane-chusteczki]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (6 głosów)

Komentarze

".. jak liderzy siedmiu milionów sześciuset czterdziestu tysięcy Polaków." Po to by móc schować zapłakane chusteczki i  zrobić cokolwiek musi nas być ok 12 mln a nie 7,5 mln.  Czyli sam żelazny elektorat PiS to za mało. Potrzebne jest jego rozszerzenie. Powinno to nastąpić w trakcie tych dwóch kadencji PiS'u, ale nie nastąpiło.  Pytanie zupełnie zasadnicze dla naszej przyszłości brzmi DLACZEGO ?. Przecież już na moment, w wyborach do Europarlamentu taka, a nawet silniejsza  większość już była, ale została odrzucona. Okazało się, że PiS nie jest gotowy na żadne kompromisy,  nawet w imię racji stanu, z pogardzaną przez siebie grupą społeczną MSP. Ja to dobrze pamiętam z młodości. Pochodzę ze środowiska warszawskiej inteligencji, w zasadzie z jej serca i dobrze wiem,  jaki był stosunek inteligencji, do tych co chcieli żyć samodzielnie a nie z systemu, do tych co chcieli swój własny chleb jeść w spokoju. Mentalnie kierownictwo PiS`u jest bardzo inteligenckie i dla tego nie tylko odrzuciło kompromis z jedyną grupą , która mogła wspólnie z PiS`em być przeciwwagą dla rusko-polskich ale dodatkowo doprowadziło do tego , by ta grupa ludzi musiała w całości ponieść ciężar  ekonomiczny rozwoju Polski. Trudno się dziwić, że się na to nie zgodziła i teraz zostają nam tylko mokre chusteczki.

Vote up!
1
Vote down!
0

uparty

#1659683