Niedziela- kto rano wstaje! POciąg do nieróbstwa i igraszek a opór do pracy, Sen czy real?

Obrazek użytkownika antysalon
Blog

Wstałem dzisiaj skoro świt "Kiedy ranne wstają zorze, Tobie ziemia , Tobie morze, Tobie śpiewa żywioł wszelki...." ta pieśń kościelna jakże w pełni oddaje piękno świtu, piękno polskiego poranka!
Moja, znaczy nasz żywina zadowolona, że jej pan już na nogach; swymi pomrukami jak i całym ciałem wydaje oznaki zadowolenia. Karma-futrunek dosypana, więc i pomruki jeszcze bardziej pochwalne!
Co to znaczy wdzięczność!A jak wyrażana!
A za oknem, w lesie koncert ptasich odgłosów, orkiestra złożona z wszelakich, ja nie rozpoznaję ich wszystkich.
Od kilku lat jest ich coraz więcej, wczoraj widziałem pustułki!
W miedzywojniu Polskie Radio przeprowadzało z Torunia "tramsmisje' ze słynnych ptasich koncertów; mikrofony ustawione na drugim brzegu Wisły, w zaroślach po stronie miasta Podgórz/ dzisiaj to dzielnica Torunia/ połączonym mostem drogowym im. marszałka Józefa Piłsudskiego!
Niedziela, dzień Boży " pamiętaj człowieku sześc dni będziesz pracować.
Ty, rodzina twoja, niewolnicy twoi i woły twoje!
A dnia siódmego. Ty, twoja rodzina, niewolnicy twoi i woły twoje będą odpoczywać!"
Pamiętaj abyś dzień święty święcić!
Pamiętam, że dziadkowie jak i rodzice przestrzegali tego przykazania!
Nawet w czasach, gdy mieli wiele ha ziemi, łąki, lasy, tartak i młyn w niedzielę jedynie obrządek żywiny.
A w sytuacjach naprawdę wyjątkowych ze względu na pogodę w czasie kośby czy żniw pracowali w niedzielę!
A co my zrobiliśmy z niedzielą!?

W radiowej trójce religijna audycja muzyczna.
Rześki, niedzielny poranek; żywina nakarmiona, śniadanie i dobra mocna kawa!
Musi być bardzo mocna, bardzo słodka i gorąca! taka najlepsza!
Żadnego pospiechu!
Wszak niedziela!
Zerkam do internetu; serwisy informacyjne.
Co też premier nam znowu naobiecuje?
Co zrealizował z tej listy, którą wczoraj przypomniała kryska?
Druga czy piąta Irlandia?
Raczej piąta, ale kolumna patrząc na to co wyczyniają POspołu z koalicjantem!
Wczoraj w radiowej trójce w dyskusji dziennikarzy po 10, niejaki Wróbel, redaktor orzekł, że ten spot z 2007r z obietnicami, że każdy zyska po zwycięstwie PO to był i jest nie tylko naiwny ale i śmieszny, więc się dziwi, że ktokolwiek brał go poważnie!
A czemuż to ptaszyno, wróbelku redaktorze nie powiedziałeś tego wtedy a dopiero w maju 2009!?
Ach te wróble!

Łżedziennik dalej brnie w kłamstwach dobierając sobie łotrzyków usiłując tą łajdacką kakafonią dalej pognębić katarynę!
A przewielebny sługa Boży ks Adam POdkasawszy sutannę urabia ekumeniczne błotko łżeczarusia razem z naiwno-głupiutką Manuelą!
Łżegadzina adasiowczuchnąca co to wespół ze zwierciadełkiem opluskwia Polaków chyba ze złości się udławiła komentarzem Jarosława Kaczyńskiego, bo chwilowo ani mru, mru!
Ale nie bój żaby!
20 lat w służbie kłamstwa, łgarstwa i manipulacji, to wielki kapitał! A jaki expirience!
Im, tam inflacja i opcje niegrożne!
Proste narzędzia typu propagandowa pała skrzyżowana z cepem nie obawia się kryzysu!
Wyciągną Jarkowi i Leszkowi ze żłobka na zielonym Żoliborzu jak nie szmalcownictwo to antysemityzm lub defraudacje deserów podczas leżakowania czy nocnikowania!
Na babilońskich tarasach przy ul Czerskiej mają gotowce, moduły nie na takie sytuacje!

Na stronach "Rz" niezastąpiony Bronisław Wildstein. świetny jak zawsze w krótkim celnym felietonie, którego kawałek zacytowałem w swoim porannym blogu!

Wchodzę na niepoprawnych; sam jeden jako użytkownik i kilkoro gości, ale to wczesny świt.
Cisza spokój. Blogerzy śpią.
Iwona po imieninowej balandze pewnie śni!
Tylko co jej się śni!?
Jacek czy też ...budrysy!!!!

A taki premier!
Już na nogach?
Ależ skąd!
Nie wierzę!
Zapewne śpi w najlepsze! PO wczorajszych partyjnych gęganiach, pewnie meczyk, może trawka??, wszak mówił, że jest swój chłop1 Q...ą lubi rzucić! a nie tam sztywniak!
A cóż mu się może śnić?
Nowak Sławeczek i rzesza pr,owców stłoczonych w dawnej bibliotece URM,u!
I mówią wszyscy na raz!
Q...a spokój! Premier lubi wszak tzw grube słowa!
Ale oni dalej jeden przez drugiego! PO kolei do q...y nędzy!bo na listy do PE powpisuję!
A może min. finansów i dobrze skonstruowany budżet; plusowy pkb po czterech miesiącach br?
A może jakiś daleki, ciepły , egzotyczny zakątek!
O tak, !! PeRuuuu!
A Palikotowi?
Temu, to po ostatnich zdarzeniach śnić się może tylko jedno!
Schetyna i prokurator z Wrocławia co to awansował do Warszawy!
A sen, luby sen, wracają poobijani policjanci z demonstracji stoczniowców i jeden z nich na tarczy wnosi łeb ale nie świński ryj-łeb ale... łeb Schetyny!
Ależ miły sen! Nieprawdaż Januszku!
Po takim śnie możesz się byczyć do południa!
A zapracowany tuskowy liczykrupa, co może śnić bidulek z długopisem w nosie!
Vincenty ma sen okropny!
Ale nie śni mu się rozwalony, niespójny niezbilansowany budżet!
Zresztą to pierdoły, budżet, itp!
Vincentemu śnią się jego podlondyńskie domy które wynajął. To rent! To rent!
A może by tak vincusiu byłoby lepiej; To sale! To sale! Musisz to rozważyć!
Trzy dni w Warszawie, trzy dni w suburbiach Londynu! Tak się nie da upilnować biznesu!
W jednym emigranci ze Sri Lanki wypuścili karaluchy!/ Emigranci z Indii, Pakistanu, Sri Lanki przywożą ze sobą różne takie robactwo i wypuszczają je w domach do których się wprowadzają. Ma to jakiś podtekst religijny. Jest wiele procesów właścicieli domów z takimi emigrantami, i sądy wcale nie orzekają winy emigrantów uwzględniając przesłanki religijne z kraju ich pochodzenia !!//
A w drugim słowaccy Cyganie opalają w kominku dom parkietem z living room,u!
I takie oto zmory senne dręczą ministra bez pesel!

OPÓR DO PRACY!
Bardzo spodobał mi się ten termin!
Wpadł mi w oko czytając o życiu świetnego, popularnego polskiego przedwojennego aktora, zmarłego w 1943 gułagu, Eugeniusza Bodo!
Otóż tenże "opór do pracy" miał mąż znanej i bardzo popularnej przed wojną warszawskiej garderobianej, niejakiej Stasi.
Gdy musiał cokolwiek zrobić, w czymkolwiek pomóc...znikał, ulatniał się!
Sam siebie nazywał "czekiem pracy"!
Ale od pracy stronił, trzymał się od niej z daleka.
Miął więc chłop pociąg do alkoholu i ...opór do pracy!
Skąd my to znamy?
POciąg do... i opór do pracy!
Wszak to wypisz wymaluj premier i jego ekipa!
Mają POciąg do wszelakich zabaw, uciech, meczyków czy wyjazdów!
A opór do pracy!

pzdr

Brak głosów

Komentarze

Dobry tekst na zakończenie pracy yyy służby, przepraszam ( 7-19 niektórzy nie świętują). Pozdrawiam wszystkich i miłego końca dnia życzę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lejland

#20831

transport, itp.
Nie traktuję tego tępodoktrynalnie.
Ale jak widzę gościa, który na granicy posesji moich znajomych wyciąga w niedzielę kosiarkę czy pilarkę a codziennie po południu piwo żłopie w obejściu to mnie trochę rusza!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#20833

takich jełopów mend jest wszędzie pod dostatkiem, w samo południe zapier.....z kosiarka w niedziele,toz istna bezmyslna gnida.

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#20860

posesja! I ma rację! Jego! Jak cholera!
A dalej jego sprośno-marchołtowa baba wystawia się na słońce
w bieliżnie, bo to też jej teren!
Wolno! No ni! q...,a! A co!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#20866

< baba wystawia się na słońce
w bieliżnie < kurna dobrze,ze w bieliznie,bo inaczej na golo bys nie zdierzyl babola,pozdrawiam

ps, to jest po prostu - róbta co chceta

Vote up!
0
Vote down!
0
#20867