Ciekaw jestem, kto się dał nabrać na te marketingowe chwyty, te takie z grubszej rury, bo o tych mniejszych kombinacjach to by można dłuuuugo mówić. Skończył się kolejny cykl wyborczy, więc warto by było zerknąć wstecz i przyjrzeć się tym kombinacjom.
Trzeba zacząć oczywiście od pewnego początku, bo to on narzuccił pewien styl marketingowego majsterkowania przy emocjach elektoratu.
Moim zdaniem...