Hołdy są częścią polskiej tradycji (jak na ten przykład – zdrada)
Za komuny (czyli niemal połowy mojego życia) najbardziej promowany (wina Matejki) był (nie wiem, jak będzie za Tuska)
Hołd Pruski.
Równolegle, komuniści, jak i wcześniejsi zdrajcy, tępili/zamilczali Hołd Ruski (winni Dolabella i recydywista Matejko).
Troszkę się dziwię, że za socjalistów żoliborskich, Hołd Ruski nie był...