Pamiętacie jeszcze generała Boulanger, o którym pisałem w pierwszym odcinku? To ten co zastrzelił się w 1891 roku w Brukseli na grobie swojej kochanki. Wcześniej był ministrem wojny, rewanżystą, jednym z przywódców prawicy i stanowił tym samym największe zagrożenie dla III republiki. Miał nawet przeprowadzić zamach stanu, ale poprzestał na reformach w armii, za co armia ukochała go szczerze. Był...