Ledwo rozpoczęła się wymiana ognia w Osetii Południowej, a Rosja z Putinem na czele już alarmowała świat o „udokumentowanej” zbrodni ludobójstwa dokonanej przez Gruzinów.
Wydaje się, że Rosjanie propagandowo również przygotowali się do inwazji perfekcyjnie.
Cieszy taki nagły wzrost wrażliwości na ludzka krzywdę u człowieka, dla którego Katyń to żadne ludobójstwo, a Czeczenia to mozolnie...