W czasie "październikowej odwilży" (1956 r.) pewien satyryk napisał opowiadanie o tym jak władza kazała uczyć dzieci, że dwa plus dwa równa się dziewięć. Zastraszeni nauczyciele wykonywali polecenie. Odważniejsi dawali uczniom do zrozumienia, że wynik jest inny. Pewnego razu "góra" zaczęła reformy i przepraszając za "wypaczenie" ogłosiła, że wynik naprawdę wynosi siedem. A pewien dalej idący...