Dwie największe wady obecnego ustroju Polski to brak demokratycznych wyborów, które automatycznie eliminowały by z parlamentu jednostki nie mające w swoim okręgu poparcia większości wyborców oraz dwuwładza wykonawcza prezydent-premier.
Dwuwładza to bałagan i marnotrawstwo.
Prezydent powinien być szefem rządu złożonego z nieparlamentarzystów - jak w USA - prosto i tanio.
Jest całkowicie zrozumiałe...