Dyskusja która rozgorzała po wyborach, powoli zasłania to co jest w drugiej turze najważniejsze. Cała debata nad tym na ile Jarosław Kaczyński a na ile Bronisław Komorowski stają się lewicowi i czy są jeszcze czy nie konserwatystami czy liberałami przypomina dysputę na tonącym Titanicu nad tym, jaki jest najlepszy kształt dla szalupy.
Tak to się bowiem poukładało w ostatnich latach, że...