lata osiemdziesiąte

Obrazek użytkownika Piana
Idee

No, może nie dosłownie. Nie widać renesansu Atari, Papa Dance nie nagra kolejnej „Naj Story” a marmurkowe dżinsy najprawdopodobniej nie wrócą już do łask. Mamy za to powrót do polityki i klimatów z tamtych czasów. No i oczywiście charakterystyczne dla lat osiemdziesiątych widmo kryzysu, który naciąga nieubłaganie niczym filmowy Kevin w każde Święta Bożonarodzeniowe.

Na pozór wszystko jest w...

0
Brak głosów