- Halo…
- Tak?
- Tomek?
- Jaki Tomek?
- No… Rabski…
- A…Rabski…, nie, to ja - Paweł…
- A, to ty Paweł, myślałem, że masz urlop…
- No nie, akurat Tomek ma urlop. Co jest?
- Matoła tam nie ma, co?
- Pudło, właśnie jest.
- No nie mów… ale mam szczęście… . Możesz mnie przełączyć?
- No teraz przegiąłeś: jak jest – to jeszcze nie znaczy, że nic nie robi, akurat zajęty.
-...