60 minut na godzinę

Obrazek użytkownika Zawisza Niebieski
Humor i satyra

Myślę, że większość z miłośników programu rozrywkowego „60 minut na godzinę” pamięta piosenkę Pero-Pero.

 

W dobie wszechobecnej cenzury rodem z Mysiej w Warszawie opisywała ona różnego rodzaju kreatury, co dla swych korzyści gotowe były posunąć się społecznie pogardzanych czynów.

Ludzie ci odrzucani społecznie gotowi byli na dowolne świństwa, potem tłumacząc sobie „pero-pero bilans musi wyjść...

2.25
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.3 (16 głosów)
Obrazek użytkownika jwp
Blog

A momenty były ? No masz.

A była ta czorna, ta co tak dobrze bzyka ?

Nie, ona teraz się ubiega o fotel posła, to kręci gdzie indziej.

O co ?, a na co jej taki fotel ?, przecież za tą kasę co zarobiła na bzykaniu to se może nawet łóżko wodne kupić .

No może, ale jej najlepiej wychodzi bzykanie w fotelu posła.

A którego ?

We własnym fotelu, ona chce wejść do sejmu.

To ja nic nie rozumiem, mów do...

0
Brak głosów