Traktat Lizboński, pośród wielu już znanych nowoczesnych dogodności , przemyca jedną, starannie zakamuflowaną (w postaci przypisu do przypisu – sic!) dogodność. Jest na tyle dobrze ukryta, że bardzo niewiele ludzi, nawet tych zajmujących się tematyka europejską o niej wie. A szkoda, bo dogodność ta jest bardzo ciekawa i ciekawa byłaby z pewnością debata na jej temat.
Chodzi mi o rzecz, którą w...