Marek Borowski dzisiaj w swoim blogu napisał:
„Nie wiemy, dlaczego dwóch pilotów, którzy nie po raz pierwszy zasiedli za sterami Tu-154, za wszelka cenę postanowiło lądować w gęstej mgle, na nieprzygotowanym do takich warunków lotnisku, łamiąc wszelkie procedury i poslugując się w sposób nieprofesjonalny onstrumentami pokładowymi. Niestety, nie można ich przepytać, więc dochodzenie trwa długo”...