W pewnym powiecie sąsiadowały ze sobą dwie gminy – Kremlowo oraz Wiślica. Od dawna mieszkańcy obu gmin ostro ze sobą rywalizowali.
Wójtem pierwszej z nich był Czekisowski, b. funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, twardą ręką rządzącym gminą, drugiej Wróblewski- spokojny, dobry człowiek.
Pewnego razu Wróblewski udał się do Kremlowa z wizytą, skąd jednak nie powrócił. Zaniepokojeni mieszkańcy...