RZĄD UKRYWA SZOKUJĄCE DOWODY

Tak, tego można było się spodziewać, jeśli nie będzie już innego wyjścia zawsze wtedy pozostają terroryści, najlepiej gdyby okazało się, że to byli jacyś terroryści Talibowie. O, to dopiero byłaby dla przyszłej konsolidacji świata zachodniego przeciwko krwiożerczemu światu muzułmańskiemu wielka gratka.

Oczywiście, że nie można takiej ewentualności wykluczyć i od razu dla mnie było dziwne, że takiej przyczyny katastrofy nie sprawdzano, w świecie ogarniętym wojną z islamskim ekstremizmem, jednak w zamach terrorystyczny na terenie Rosji są zdolni chyba uwierzyć tylko lemingi.

Oni po prostu widzą, co się dzieje w Polsce i chcą nasz bunt i słuszną nienawiść spowodowaną tym zamachem, wykorzystać dla swoich korzyści, celów. Ukierunkowanie naszej nienawiści przeciwko obranemu już wcześniej celowi, to podstawowe zadanie w tej układance. Nie odszedł śp. Lech Kaczyński w zapomnieniu, to przynajmniej trzeba wykorzystać ten zamach dla naszych zamierzeń, i tak oto dojdzie do zamierzonej już wcześniej przyjaźni między naszymi obydwoma słowiańskimi narodami, która zawsze była, zawsze ta przyjaźń panowała między zwykłymi Polakami i zwykłymi Rosjanami (mimo, że tak nas dużo dzieli), jednak ktoś od wieków jednych i drugich na siebie szczuł. Niestety w tym sporze między Rosjanami a Polakami stroną winną są Rosjanie, to oni na naszym narodzie dopuszczali się do bestialskich mordów, a nie my Polacy na nich.

Przecież nawet zindoktrynowani i zniewolenie od wieków Rosjanie nie wierzą w to, że to była katastrofa, nagle teraz okazuje się, że polski rząd coś ukrywał? Poważnie? Co mógł ukrywać, ano zamach terrorystyczny, a cóż by innego?