Rosjanie też mają duszę.

Obrazek użytkownika jwp
Artykuł

Jeżeli ktoś jeszcze nie kupił dzisiejszej Rzepy, to radzę to szybko uczynić. W dodatku Plus Minus jeden z najważniejszych w ostatnich latach wywiadów.

Robert Mazurka z profesorem Andrzejem Nowakiem.

Całość tylko w wydaniu papierowym, lub po wykupieniu dostępu.

Szczerze Polecam.

Rozmowa Mazurka
Rosjanie też mają duszę
Robert Mazurek 10-03-2012

Pol­skie me­dia to po­mi­nę­ły, ale naj­po­waż­niej­sze ga­ze­ty świa­to­we z „Sun­day Ti­me­sem" na cze­le po­da­ły, że ma­ją­tek pre­zy­den­ta­ elek­ta to 130 mi­liar­dów do­la­rów - zauważa Andrzej Nowak, historyk, sowietolog

Jest rok 2024, koń­czy się dru­ga, a wła­ści­wie czwar­ta ka­den­cja Pu­ti­na...

I nie wie­my, czy ze­chce odejść. Przy­po­mi­nam Urho Kek­ko­ne­na, rzą­dzą­ce­go Fin­lan­dią przez 30 lat, któ­re­go te­sta­ment za­czy­nał się od słów: „Je­że­li umrę...".

No tak, Pu­tin bę­dzie miał 72 la­ta, a przy je­go tę­żyź­nie bę­dzie mógł po­cią­gnąć jesz­cze ze 20 lat...

My­ślę jed­nak, że nie do­trwa dwóch ka­den­cji. Co praw­da je­go stan zdro­wia nie bu­dzi obaw, więc z wła­snej wo­li nie bę­dzie chciał odejść, ale mo­że zo­stać do te­go skło­nio­ny.

Przez ko­go?

Je­śli ktoś chce zro­zu­mieć sy­tu­ację w Ro­sji, nie mo­że uciec od sło­wa „służ­by". Ste­ven Whi­te z uni­wer­sy­te­tu w Glas­gow prze­śle­dził bio­gra­fie ty­sią­ca naj­waż­niej­szych osób w Ro­sji z lat 2004 – 2006. By­li tam mi­ni­stro­wie, człon­ko­wie Du­my i naj­waż­niej­si urzęd­ni­cy. Otóż 70 proc. z nich by­ło funk­cjo­na­riu­sza­mi służb spe­cjal­nych.

Nie­wia­ry­god­ne...

Przy­po­mi­nam, że nie mó­wi­my o taj­nych współ­pra­cow­ni­kach, bo ich licz­by nie zna­my, lecz o eta­to­wych pra­cow­ni­kach! Nie ma dru­giej ta­kiej eli­ty na świe­cie, coś z te­go mu­si wy­ni­kać.

Chce pan po­wie­dzieć, że to pań­stwo jest we wła­da­niu KGB?

Oczy­wi­ście, jest pod „ser­decz­ną kon­tro­lą" FSB, dum­nej kon­ty­nu­ator­ki KGB.

Wie pan, że zo­sta­nie uzna­ny za oszo­ło­ma?

To za­dam czy­tel­ni­kom za­gad­kę: ilu by­ło pra­cow­ni­ków FSB w 1999 ro­ku, kie­dy Pu­tin przy­cho­dził do wła­dzy? Na stro­nie in­ter­ne­to­wej FSB czy­ta­my, że by­ło ich nie­co po­nad 70 tys. W 2008 ro­ku FSB mia­ło już po­nad 350 tys. funk­cjo­na­riu­szy i ich licz­ba sta­le ro­śnie. W cią­gu de­ka­dy Pu­ti­na licz­ba funk­cjo­na­riu­szy FSB wzro­sła pię­cio­krot­nie. Oni się tym szczy­cą!

Brak głosów