Państwo mnie zawiodło i wciąż zawodzi

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Artykuł

W świetle słów premiera Tuska to nie minister, który nie zapewnił bezpieczeństwa swojemu samolotowi, jest winny katastrofie smoleńskiej. Winna jest moja żona, bo wsiadła do samolotu razem z prezydentem – pisze mąż tragicznie zmarłej Aleksandry Natalli-Świat.

 

Byłem już nazywany bydłem i mężem dewiantki psychicznej. Potem dowiedziałem się, że wspominając żonę, uprawiam nekrofilię. I że łzy moich przyjaciół są tyle warte co opłakiwanie Bieruta. Czy ten zalew podłości ma kres? – pyta Jacek Świat, mąż tragicznie zmarłej posłanki Aleksandry Natalli-Świat.

Jak zaznacza, pół roku po katastrofie smoleńskiej odczuwa wieli zawód w stosunku do państwa. - Zawiodło mnie państwo, które nie potrafiło zapewnić bezpieczeństwa swojemu prezydentowi i setce przedstawicieli elity. Zawiodło, bo ta katastrofa nie miała prawa się zdarzyć - pisze Jacek Świat.

Choć zaznacza, że wypadki lotnicze się zdarzają, to nigdy nie „zdarzają się katastrofy takie jak ta”. - To nie przypadek – pisze Świat. Podkreśla, że podróże rządowym samolotem to najbezpieczniejszy sposób latania. - Że procedury bezpieczeństwa, które bywają tak uciążliwe dla pasażerów, w tym przypadku doprowadzone są do perfekcji. Jednak wiedza, którą uzyskaliśmy przez te pół roku – choć szczątkowa – poraża – pisze Świat. Jak dodaje, „lista zaniedbań, zaniechań, niedopatrzeń jest coraz dłuższa”. - Okazuje się, że temu lotowi towarzyszyły chaos i dezorganizacja. Nawet w tak elementarnej sprawie jak status lotu: cywilny czy wojskowy. A przecież to radykalnie zmienia procedury bezpieczeństwa. Jak to możliwe, żeby standardy bezpieczeństwa lotów najważniejszych osób w państwie były rażąco niższe niż w przypadku lotów cywilnych? Ja tego pojąć nie potrafię – pisze mąż tragicznie zmarłej posłanki PiS.

Zdaniem Jacka Świata, po tak ogromnej katastrofie całe państwo powinno „stanąć na głowie i zmobilizować wszystkie siły, by wyjaśnić jej przyczyny”. - Tymczasem mam najgłębsze przekonanie, że nasze państwo nie potrafi – a może nie chce – wystarczająco energicznie szukać prawdy – pisze. Dodaje, że ma coraz głębsze poczucie zawodu.

Całość tu:

http://www.fronda.pl/news/czytaj/swiat_panstwo_mnie_zawiodlo_i_wciaz_zawodzi

PAŃSTWO ZDAŁO EGZAMIN - NA MNIEJ NIŻ PAŁĘ!

Brak głosów