Drewna zbierać nie wolno

Obrazek użytkownika JaN.
Artykuł

Rząd konDonka stara się jak może żeby "Żyło się lepiej - kolesiom - tym co lody kręcą". Nie wypaliła ścieżka prowadząca do prywatyzacji lasów państwowych to zachcą ukarać społeczeństwo zmniejszeniem przydziału drewna dla ludności. Już przed ubiegłym i obecnym sezonem grzewczym były ogromne kłopoty z kupnem drewna z lasów państwowych:

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101231&typ=po&id=po08.txt

Leśniczy powiedział mi że już dawno skończył się limit drewna dla ludności ponieważ ma odgórny nakaz dostarczenia drewna dla elektrociepłowni. Mądrale z tuskowej ekipy wymyśliły że w ramach ekologii elektrownia i tak mająca elektrofiltry będzie opalana drewnem które do tej pory było spalane przez gospodarstwa domowe. Ludność może przecież ogrzewać domy bardzo drogim prądem lub równie drogim gazem tak szczodrze dostarczanym nam przez zaprzyjaźnioną ekipę Putina.
Ostatecznie jak kogoś nie stać na gaz czy olej to niech w domach węglem pali i pieprzy ekologię bo domowe kotłownie elektrofiltrów nie mają.

Brak głosów