Brakuje słów by nazwać to po imieniu, cisną się na usta niestety tylko przekleństwa

Obrazek użytkownika Anonymous
Artykuł

 

Scena I

Znany korespondent brytyjskiego „Guardiana" Luke Harding wracał właśnie na swoją placówkę w Moskwie. Został zatrzymany na lotnisku, anulowano mu wizę i wyrzucono z Rosji.

Reakcja brytyjskiego rządu była natychmiastowa i ostra. Minister spraw zagranicznych William Hague zadzwonił w tej sprawie do swojego rosyjskiego odpowiednika żądając wyjaśnień. Jeden z laburzystowskich posłów domagał się wręcz odwołania planowanej na przyszły tydzień wizyty Siergieja Ławrowa w Londynie. (...)

Rosjanie postanowili jednak przedłużyć wizę Hardingowi.

Scena II

Dziennikarze „Naszego Dziennika" Piotr Falkowski i Marek Borawski, zbierający materiały do tekstu o katastrofie smoleńskiej, zostali zatrzymani przez rosyjskie FSB. Przesłuchiwano ich przez pięć godzin i skasowano zdjęcia z aparatów. Gdy wracali do Polski, na lotnisku Szeremietiewo zostali poddani szczegółowej kontroli, zarekwirowano im też m.in. laptopy. Nie zdążyli na swój samolot, ale nie pozwolono im przebukować biletów. Przeciwko represjom wobec dziennikarzy zaprotestowało Centrum Monitoringu Wolności Słowa.

Reakcja polskich władz była natychmiastowa. Prezydent Komorowski zaprosił prezydenta Miedwiediewa do udziału w kolejnym szczycie Trójkąta Weimarskiego.

Marek Magierowski, "Media i dyplomacja", "Rzeczpospolita", 9 lutego 2011 r.

 

www.wpolityce.pl/view/7071/Magierowski_o_reakcji_wladz_RP_na_zatrzymanie_dziennikarzy___Prezydent_Komorowski_zaprosil_prezydenta_Miedwiediewa_____.html

 

0
Brak głosów