Fantazja sędziowska...
Na Nadzwyczajnym Kongresie Sędziów Polskich, pewien sędzia wykazał się zaiste wspaniałą fantazją. Jak pisze Niezalezna.pl , sędzia ów wygłosił pewne futurystyczne wynurzenia: "Załóżmy, że jutro Jarosław Kaczyński (…) pojedzie na Nowogrodzką, zabierze kota, bo jest niedziela. Asystent przyniesie mu kawę, weekendową prasę i wydrukowaną naszą uchwałę z dzisiejszego dnia. Sądzę, że prezes Kaczyński zrobi tak, że odsunie kawę, odsunie prasę i zerknie na naszą uchwałę. (…) W moim przekonaniu osobistym, zagnie lewy róg od tej kartki, prawy, złamie na pół, odegnie oba rogi, robiąc z tej kartki naszej uchwały, tak ważnej teraz dla nas, jaskółkę tak zwaną, rzuci obok swojego kota i powie: „Fiona, łap ptaszka”. A Fiona nawet głową nie ruszy. Dlaczego tak się wydarzy? W moim przekonaniu, ani jednego, ani drugiego w ogóle nie interesuje to, co my dzisiaj tu powiemy, ani uchwalimy."
A ja jednak mam zaufanie do Prezesa Kaczyńskiego. Jego kultura osobista o niebo przebija kulturę większości sędziów obecnych na wspomnianym Kongresie. Zapewne to, co napisali, nie będzie mu się podobało. Ale to nie jego wina, że sprzeniewierzają się swoim togom. Ale na pewno nie będzie robił sobie z ich dokumentów samolocików. Co innego kot...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 544 odsłony
Komentarze
Prof.Pawłowicz pięknie dziadom nawrzucała!
4 Września, 2016 - 19:13
Co to za prawnicy jak oni prawa nie znają?
]]>http://wpolityce.pl/polityka/307111-prezydent-nie-musi-sie-sedziom-tluma...]]>
Pozdrawiam z 5-teczką.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński