Tymczasowy Bronek w drodze do Moskwy…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

 

Historia toczy się kołem i tymczasowy Bronek, jak za PRL-u, z pierwszą wizytą zagraniczną jedzie do Moskwy!  Jaka to zresztą wizyta zagraniczna! Bronek - podobnie jak współpasażer lotu do Moskwy, bohaterski generał, jadą przecież do swoich! Bronek, jak i jego pryncypał Donald, zawierzyli Moskwie jak bratu i nie są w swej wierze odosobnieni. Polski sejm, głosami koalicji PO, SLD i PSL odrzucił projekt rezolucji w sprawie wystąpienia premiera Najjaśniejszej Rzeczypospolitej do Rosjan, o przekazanie Polsce postępowania dotyczącego katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.
Bronek może więc uchwałę Sejmu RP, spokojnie przekazać na ręce Putina i Miedwiediewa, jako wyraz pełnego zaufania do Federacji Rosyjskiej. Na taki prezent od III RP Moskwa czekała przecież ponad 20 lat! Tymczasowy Bronek jedzie więc do Moskwy po namaszczenie samego siebie, jak i Warszawy, która Moskwie zaufała w chwili największej tragedii od czasów wojny...

A potem będzie defilada, w której sprężystym krokiem, przed trybuną z Putinem i Miediediewem, przejdą żołnierze – w tym także kompania reprezentacyjna republiki, która w tych trudnych dla niej chwilach – bezgranicznie zaufała Moskwie. Na trybunie pojawi się też Tymczasowy Bronek, a czujne oczy reporterów TVN, Polsatu i Radia RMF FM będą śledzić, jak blisko Putina i Miedwiediewa siedzi Tymczasowy Bronek. Im bliżej, tym lepiej, gdyż zaufanie Moskwy do Tymczasowego Bronka przejawi się tym, gdzie go posadzą.

Może pojawi się to, na co oczekuje cały postępowy salon III RP z Wajdą i Olbrychskim na czele? Może Putin lub Miediediew, zrobią z Bronkiem typowego „niedźwiadka”, co było najwyższym wyrazem zaufania Moskwy do sekretarzy PZPR? Na to czekają wszystkie postępowe media III RP, które do dziś rozpamiętują uścisk Putina z Tuskiem na zgliszczach Tupolewa… Wprawdzie na pocałunek, w stylu Breżniew-Honecker nie można jeszcze liczyć, ale gwałtowny wzrost zaufania III RP do Rosji, zasługuje, by już teraz szczerze ucałować w usta Tymczasowego Bronka.

Bo Tymczasowy Bronek, jak przystało na prawdziwego, zaufanego Moskwy – w zdecydowany sposób odrzucił sugestie, że Moskwa dopuściła do profanacji miejsca tragedii tupolewa, gdzie jeszcze wczoraj można było zbierać szczątki po samolocie i jego ofiarach. Bronek z wysokości swojego tymczasowego urzędu zaapelował do mieszkańców republiki, która zaufała Moskwie, o “zachowanie umiaru w tworzeniu atmosfery, że oto gdzieś znaleziono kawałek ubrania”. “To nie jest wielki problem” – stwierdził beneficjent katastrofy pod Smoleńskiem.

I trzeba się z tym apelem zgodzić, gdyż zaufania, które Moskwie okazał premier Tusk, Tymczasowy Prezydent a wreszcie - Sejm III RP, nie może zakłócić nieistotny problem, znajdywanych na miejscu katastrofy fragmentów ubrań, paszportów i rzeczy osobistych ofiar katastrofy. Moje przewidywania, że dla rządu Tuska i beneficjenta katastrofy pod Smoleńskiem, czyli tymczasowego Bronka - najważniejsze jest zaufanie Moskwy, w myśl zasady „Zaufanie godne katastrofy”, musi przełożyć się na kwestię ujawnienia prawdy o tej katastrofie. Za Tuskiem i jego rządem, za posłami PO, SLD i PSL i za beneficjentem tej katastrofy - musimy ufać Moskwie, że coś nam na temat tej katastrofy przekaże i ujawni, a gdyby nawet nie ujawniła: „To nie jest wielki problem”.

Najważniejsze jest bowiem to, że dzięki śmierci Prezydenta RP i jego małżonki wraz 94 osobami na pokładzie TU-154M, udało się odbudować Tuskowi i tymczasowemu Bronkowi zaufanie Moskwy, co byłoby zupełnie niemożliwe, gdyby uczestnikom lotu do Smoleńska udało się przeżyć. Sejm Najjaśniejszej Rzeczypospolitej także to dostrzegł....

Teraz przyszedł czas na paradę na Placu Czerwonym i wojskowe marsze. Wszyscy ludzie pojednania i zaufania z nadzieją oczekują, że beneficjent katastrofy pod Smoleńskiem odegra tam jedną z głównych ról - co z satysfakcją odnotują wszystkie postępowe media III RP.

Brak głosów

Komentarze

 B.Bierut wrócił z Moskwy do polski w pozycji horyzontalnej i nieruchomo.Na razie chyba Tymczasowemu to nie grozi,lecz póżniej ,któż to wie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#58154

Pozwólcie Betonowemu Druhowi zająć się istotnymi dla kraju i jego samego sprawami! a nie "jakieś tam wałęsające się szczątki na lotnisku"! Wszak po wczorajszym ogłoszeniu liczby zarejestrowanych głosów poparcia dla Jarosława, Betonowy Bronek stał się raczej Rozwolnionym Bronkiem ze strachu że aż ponad milion obywateli więcej popiera JK! Wszak to sprawa nie błaha! nie zadziałały telewizyjne szczekaczki propagandowe że Bronek zmiecie Jarka w pierwszej turze, nie pomogły szmatławce i co teraz robić!
Na razie to nie może wyjść z WC bo totalna sraczka go nie opuszcza więc nie może zajmować się błahostkami!
A zapasy papieru się skończyły a wybiórczą jakoś nie może zastosować ze względu na osobisty sentyment !

Vote up!
0
Vote down!
0
#58156

czekać!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#58161

Biedaczek nie jest pewny posady Prezydenta więc może liczy na awans do stopnia Gieneralissimusa Riespubliki Polszy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#58233

to co tu już wcześniej napisałem :

     czy nie podpada Wam to, że nagle, po katastrofie z Merkelowego przyd'upasa ( dzwoniła Angela ... - to z "pamiętnika Donalda cudotwórcy" ) zrobiono z p. Premiera putinowską matrioszkę ?

Czyżby te maślane, Tuskowe oczy wpatrzone w Angelę to był taki pic na wodę ?

P. Komorowskiemu też założono ruską papachę a przecież i on jest w drużynie p.Premiera !

Co jest grane ? - pytanie z pozycji człowieka zdanego na medialne przekazy.

Vote up!
0
Vote down!
0

veri

#58238