Dysydenci rosyjscy domagają się prawdy o "katastrofie"! Wiktora?Skądże! w mordę za całokształt!Od wody!Ognia! i Tuska uchroń nas

"...Trudno się pozbyć wrażenia, że dla rządu polskiego zbliżenie z obecnymi władzami rosyjskimi jest ważniejsze, niż ustalenie prawdy w jednej z największych tragedii narodowych"
Padły mocne i budujące zarazem słowa rosyjskich dysydentów" ...mamy nadzieję, że wszyscy Polacy ceniący wolność zdołają ją obronić przy najbliższych wyborach"!!!! to z listu domagającego się prawdy o smoleńskiej tragedii!
Ileż w nich troski!
Ileż emocji!
To chyba ludzie chorzy z nienawiści?
Nienormalni?
A nas Polaków ciągle się napomina, że nie mamy prawa do...emocji!
Nie mamy prawa naciskać!
Musimy zaufać rządowi Putina!
Ci co napisali ten list dobrze znają naturę rządu rosyjskiego!
Oni doskonale wiedzą do czego, do jakiego krętactwa, do jakich draństw jest on zdolny!
Ci rosyjscy byli dysydenci dobrze wiedzą jak przebiegało śledztwo w sprawie głośnych, ordynarnych morderstw popełnionych w Rosji za Putina!!
Oni najlepiej wiedzą co potrafi taki prokurator Czajka!
Oni doskonale zdają sobie sprawę z tego jak jest prowadzone śledztwo w sprawie tragicznej śmierci polskiego prezydenta!!!
cyt.: za "Rz"

"Jesteśmy zdziwieni i poważnie zaniepokojeni przebiegiem śledztwa, które miało wyjaśnić okoliczności i przyczyny katastrofy Tu-154 pod Smoleńskiem"

Rosyjscy dysydenci odnoszą się także do orędzia Jarosława Kaczyńskiego. Wg nich, brak odpowiedzi rządu na to orędzie świadczy o tym, że oficjalne słowa i wyrazy współczucia z powodu tragicznej śmierci prezydenta Kaczyńskiego i towarzyszących mu osób były jedynie pustą, czczą formalnością ze strony rosyjskich władz.

"...Powstaje wrażenie, że władze rosyjskie nie są zainteresowane wyjaśnieniem wszystkich przyczyn katastrofy, zaś władze polskie powtarzają zapewnienia o 'pełnej otwartości' strony rosyjskiej, niczego się od niej faktycznie nie domagając i tylko cierpliwie oczekują, aż z Moskwy nadejdą dawno obiecane im materiały.
...Trudno się pozbyć wrażenia, że dla rządu polskiego zbliżenie z obecnymi władzami rosyjskimi jest ważniejsze, niż ustalenie prawdy w jednej z największych tragedii narodowych"
/ list podpisali m.in. dziennikarz i tłumacz Aleksander Bondariew, krytycy Kremla Władimir Bukowski, Andriej Iłłarionow i Wiktor Fajnberg oraz poetka i działaczka demokratyczna Natalia Gorbaniewska./
Piszą oni także:
cyt. za "Rz":
"...Trudno się pozbyć wrażenia, że dla rządu polskiego zbliżenie z obecnymi władzami rosyjskimi jest ważniejsze, niż ustalenie prawdy w jednej z największych tragedii narodowych"
Otóż to!
A Tusk!?
Premier Tusk nadal zadowolony w pełni!
Zadowolony ze sposobu prowadzenia przez stronę rosyjską dochodzenia przyczyn i przebiegu katastrofy!
Bo premiera Tuska urządza to co mówi T. Anodina!
To jest jemu na rękę!
Anodinę mocno wyprzedził A. Wajda wywiadem dla le Monde wprost mówiący, że to śp Prezydent Lech Kaczyński nakazał śmiertelny manewr!
Powtórzył to po nim zaraz Bolek Wałęsa!! i nieco delikatniej L. Miller!
Tuska urządzało tez to co wyczyniał Edmund Klich,jego ekspert asystujący Anodinie w rozsiewaniu ploteczek, który krążąc od rana po przeróżnych łżetokach co rusz mówił co innego!
I oto chodzi!
Trzeba tak namotać, nabajdurzyć, żebyśmy nigdy nie poznali prawdy o przyczynach i przebiegu katastrofy prezydenckiego samolotu!
Bo ta prawda nie jest na rękę ani rządowi Tuska, ani rządowi Putina!
Dlatego oni dwaj będą solidarnie czynić wszystko, a nawet i więcej, aby nigdy jej nie ujawnić!
I doskonale zdają sobie z tego sprawę nasi prawdziwi rosyjscy przyjaciele pisząc ten list otwarty!
Bo oni najlepiej wiedzą do czego jest zdolny premier Rosji!
I co zdumiewającego nie polski rząd, nie premier D. Tusk, ale Rosjanie bardziej ostro i energicznie domagają się aktywnego i uczciwego śledztwa!!

Czołowy łżeredaktor znów obdarowany statuetką dobrze wiedział co go czeka na Placu Teatralnym w sobotnie popołudnie!
Zaszył się w weekend w suchy kąt-norę!, aby nawet Bartoszewski go nie wypatrzył!
Wysłał tam swego reportera!, który zebrał za niego straszne cięgi!
Strapioną miał wczoraj minę, gdy żalił się w swym programie!
Tam na placu ludzie nie daliby mu przenigdy żadnego nawet najmniejszego, najpodlejszego wiktorka!!
Daliby mu zwyczajnie, po prostu albo kopniaka w dupę!
albo nawet gorzej daliby mu w gębę! daliby mu ...MORDĘ ZA CAŁOKSZTAŁT!
Bo sobie zasłużył łżeredaktor!
Większość wypowiadających się tam ludzi wprost powiedziała kim jest dla nich red. Lis!
Ludzie wskazali gdzie jest jego miejsce!
Jest to wyrazne wskazanie, że nie powinno być dla niego miejsca w mediach publicznych!
Jest to chyba pierwszy taki przypadek w ostatnich dwudziestu latach, kiedy dziennikarz mediów publicznych tak został potraktowany!

Powodzianie mogliby oskarżyć Donalda Tuska za zaniedbania i wygraliby w każdym uczciwym sądzie!
To brak jego zdecydowanej reakcji w już od soboty 15 maja jest przyczyną wielu nieszczęść, których ludzie mogliby uniknąć!
To Tusk odpowiada za skalę katastrofy!
I nie jest to demagogia, tylko fakty!
Ja pisałem o tym już kilkakrotnie!
Dzisiaj to samo mówią eksperci oraz "Dziennik" pisząc, że
"... powódź mogłaby wyrządzić w Małopolsce i w województwie świętokrzyskim mniejsze szkody, gdyby aktywniej już w weekend 15 i 16 maja w podwyższonej gotowości funkcjonowało MSWiA"
Premier Tusk zdewastował idiotycznymi posunięciami kadrowymi Rządowe Centrum Bezpieczeństwa!. które od 14 maja zlekceważyło ostrzeżenia synoptyków!
"... na przełomie roku w tajemniczych okolicznościach odwołano jej szefa Przemysława Gułę. Doświadczonego funkcjonariusza BOR, a jednocześnie lekarza specjalizującego się w medycynie ratunkowej zastąpił funkcjonariusz ze sztabu Straży Granicznej.
...W ślad za Przemysławem Gułą odeszło wówczas około dziesięciu kluczowych pracowników, między innymi niemal cały zespół analiz. To ich brak mógł spowodować, że szef MSWiA i rząd nie mieli w pełni świadomości zagrożenia."
Nie mieli świadomości zagrożenia!
Ale nie opuszczała ich determinacja, gdy niszczyli tę fachową agendę!
W tym konsekwencji im nie zabrakło!
Ale!
Ale ! "Reakcji zabrakło już przed powodziowym weekendem - 14 maja Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej rozesłał komunikat z ostrzeżeniem przed intensywnymi opadami na Śląsku i w Małopolsce. - Brzmiał mocno, bo jesteśmy doświadczonymi ludźmi i pamiętaliśmy, że powódź w 1997 roku też zaczęła się z początkiem weekendu - mówi gazecie pracownik IMGW."
Kilka dni laby!
Weekend!
Meczyk, konsultacje z biłgorajskim oprycznikiem!
Potem trzeba było robić klakę Komorowskiemu i obszczekiwać Jarosława Kaczyńskiego!
Zamiast ratować kraj, ta bezmyślna miazga rechotała, wtórując geriatrycznym idiotyzmom o futrzakach!
Zamiast ostrzec ludzi, przygotowywać miasta na fale powodziową premier Tusk starannie zawieszał szalik kibicowski na tłustym karku szuwarowego kandydata!
"Nie wiadomo jednak czemu nie wszczęto alarmu, pomimo iż RCB działa całą dobę. - Tam powinny się spotkać informacje z Instytutu Meteorologii, pogłębione o aktualne informacje od wojewodów, a istniejący wydział analiz na tej podstawie powinien zaprogramować pierwsze działania - mówi "DGP" były urzędnik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa."
Nie wiadomo!?
Wiadomo!
Bo premier i jego świta mieli ważniejsze sprawy!
Radzili jak dalej pognębić głównego konkurenta w wyborach!
A mieszkańców, na których szła już olbrzymia fala powodziowa mieli najzwyczajniej w...dupie!
I tu nie ma co dopierać słów!
Mieli to głęboko w dupie!
Od lat trzech maja nas głęboko gdzieś!
Do tego stopnia, że nawet gdy ginie prezydent rząd Donalda Tuska
nie wykazał nawet chęci, aby strona Polska miała aktywną rolę w wyjaśnianiu tak przyczyn , jak przebiegu katastrofy w której zginęła polska elita polityczna!
Ten rząd to totalny szkodnik!
To coś gorszego dla naszego kraju, to coś grożniejszego niż powódż, bobry i nornice dla wałów p/powodziowych!

Od ognia! wody! i rządu Donalda Tuska uchroń nas.....
Ten rząd to katastrofa!
Po fali afer, katastrofa!
Smoleńsk!
Teraz nieudolna, spóżniona akcja p/powodziowa!
Ten rząd, to kataklizm przy którym plagi egipskie to taka tylko bajka!

pzdr