17 IX - oficjalna uroczystość w Poznaniu zakłócona przez "ekstremę"

Media poznańskie doniosły o "zakłóceniu oficjalnych uroczystości przez skrajną prawicę". W Poznaniu nie było "bolszewików, którzy opanowali miasto" ( prusaków też nie) - po prostu ludzie ze środowisk niepodległościowych "wmiksowali" się w oficjalny pochód.

Tak więc rocznicę bolszewickiej inwazji upamiętnialiśmy "łącznie" - najwyższe czynniki partyjno-rządowe i "ekstrema". Trzeba przyznać, że efektowne transparenty Klubu Gazety Polskiej bardzo zyskały w oprawie pocztów sztandarowych wszystkich rodzajów wojsk, harcerzy, kombatantów, dostojników państwowych itp. Przypuszcza się, że osobistości wygłaszające okolicznościowe przemówienia mogły się czuć niekomfortowo pod transparentami o zbrodni smoleńskiej czy "piątym rozbiorze Polski, który trwa nadal".
Również wśród obserwujących pochód poznaniaków nastąpiła pewna konfuzja, gdyż hasła na transparentach nie pasowały im do zestawu znakomitości uczestniczących w uroczystości. Słyszano, jak jeden z działaczy partyjnych PO w rozmowie telefonicznej uskarżał się, że "zajebano nam imprezę". Filmik (pokaz slajdów 2')tu
]]>http://www.youtube.com/watch?v=_frVAeag6Hg</]]>