Jednozdaniowy komentarz do debaty...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

...Tusk potrafi być przekonywujący, ale nie jest wiarygodny...

PS.

Przyznać muszę, że Tusk w swej politycznej karierze odniósł jeden spektakularny suckes.
Uczy się szybko i nad ojczyznę stawia... tanie aktorstwo oraz zagrywki socjotechniczne.

Na owe tanie aktorstwo nieustannie nabierać się daje naród, czemu się zresztą trudno dziwić.
Naród namiętnie ogląda dziesiątki seriali, które nacechowane są aktorstwem na identycznym poziomie, i które prezentują równie wzruszające historie.

Zagrywki socjotechniczne, to ulubiona technika premiera.
Pauzy w wypowiedziach, osobiste wycieczki słowne, uśmiech, gestykulacja i bicie się w pierś za grzechy i uczynki.

Urocze są umizgi Tuska w sytuacjach, kiedy zaskoczony jest faktami. Jak cmoka i kiwa głową. Jakże pięknie i aktywnie słucha, z zatroskaniem przytakując.

"Ja wiem, że za mało", "Ja zdaję sobie sprawę, że nie jest dobrze...", "Przyglądnę się sprawie i zrobię porządek..."

Jednym słowem - kampania wyborcza ruszyła.

Dobrze chociaż, że w niezależnej stacji telewizyjnej.

Program zakończył się oddaniem głosu premierowi, oddając mu czas na odpowiedź na pytanie

"Dlaczego naród ma zagłosować na Pana?"

Premier nie chciał, unikał, ale powiedział.

"Nie będę straszył PiSem, straszyć PiSem nie muszę. Ale powiem wam, dlaczego ludzie się już PiSu nie boją... Bo PiS nie rządzi od trzech ponad lat..."

Teraz następuje komentarz po debacie.
Czyniony przez eksperta ds. marketingu politycznego zaproszonego przez niezależną TVN24...

Cóż, czas włączyć muzykę.
Nic mnie nie ukoi po tym show tak, jak Black Country Communion.
Gorąco polecam, a propos kultury...

Brak głosów